Październikowe spotkanie tematyczne za nami. Dołączyła do nas kolejna osoba w kryzysie – uczestniczyło nas razem 8 osób. Omawialiśmy prawo władzy i prawo szacunku: małżonkowie często odwołują sie do sprawy granic, by podkreślić swoją władzę nad małżonkiem. Prawo to określa zakres naszej kontroli, to nad czym mamy i nad czym nie mamy władzy. Nie mamy władzy, aby uczynić współmałżonka takim, jakiego byśmy pragnęli /podstawowy błąd w zasadzie wszystkich/, podobnie jak nie posiadamy takiej władzy w odniesieniu do samych siebie.
Sami z siebie nie posiadamy mocy, aby zmienić takie swoje cechy jak wybuchowy charakter czy łakomstwo, choć w pewnym stopniu wszyscy robimy rzeczy, których nienawidzimy. Każdy z nas może jednak przyznać się do krzywdzącego postępowania, można określić na czym polega problem, prosić Boga aby pomógł nam go przezwyciężyć i okazać gotowość do zmiany.
Prawo szacunku- najtrudniejsze z dziesięciu zasad – uczy nas jak szanować granice wprowadzone przez innych.
Na czas do następnego spotkania otrzymaliśmy błogosławieństwo naszego kapłana.