Kolejne spotkanie za nami -tym razem mieliśmy gościa z sąsiedniego ogniska Roberta, który przyglądał się naszemu spotkaniu i jednocześnie „czuwa” nad naszym ogniskiem. Był to czas dla grupy wsparcia a swoimi przeżyciami dzieliło sie 13 osób. Mamy dużo emocji i problemów, jesteśmy sobie potrzebni – to słychać na każdym spotkaniu. Wysłuchaliśmy również homilii ks Remigiusza Ręcława na temat poddania się w małżeństwie. Usłyszeliśmy, że poddanie powinno byś dla nas chlubą a my sie tego wstydzimy. Z naszej dyskusji wynika, że nasze relacje często przypominają „pole bitwy” i „przeciąganie liny” niż wzajemne poddanie w miłości. Jest zatem o co prosić i nad czym pracować.
Już teraz zapraszam na kolejne spotkanie, które bedzie 23 października.